Wybierz mądrze: lekarz lekarzowi nie równy.

Wybór lekarza nie należy do łatwych. W końcu to właśnie tej osobie powierzasz zdrowie swoje i nienarodzonego maleństwa aż do samego porodu. Będzie Twoim oparciem przez całe 9 miesięcy miesiąc w miesiąc, czasem nawet po kilka razy w miesiącu. Przynajmniej być nim powinien.

Obiecywałam Wam wiele razy, że do tematu lekarzy wrócę. Zastanawiałam się jak na to spojrzeć, z której strony ugryźć. Nie chcąc obrazić nikogo, z miejsca zaznaczam, że jest to moja opinia oparta na doświadczeniach – tych mniej i bardziej przyjemnych – w kontaktach z lekarzami.

Daj sobie czas na wybór właściwego lekarza. Tak jak napisałam na początku posta, lekarz prowadzący Twoją ciążę to osoba, do której musisz mieć bezgraniczne zaufanie. W jego gabinecie atmosfera nie powinna być napięta, nie możesz się go wstydzić czy też obawiać zadać jakiekolwiek pytanie. Śmieszą mnie panie wypytujące na forach o podstawowe sprawy, bo wstydziły się spytać lekarza, u którego ‚dziś’ były. Taka sytuacja jest niedopuszczalna. Dlatego też jeżeli nie masz doświadczenia w wizytach u ginekologów, odwiedź kilka gabinetów i wybierz ten, gdzie czujesz się swobodnie.

Nie każdy ginekolog nadaje się do prowadzenia ciąży. To ważny punkt, który być może będzie wymagał od Was przeanalizowania własnej sytuacji. Podczas starań o dziecko zmieniałam lekarza, aż w końcu natrafiłam na takiego, który był zaangażowany we współpracy z pacjentką – ze mną. Kierował mnie na przeróżne badania, szukał przyczyn niemożności zajścia w ciążę. Czułam, że wie co robi. Był konkretny, rzeczowy, miły choć nie przesadnie. Dlatego też pobiegłam do niego, gdy już po pozytywnym teście ciążowym, pojawiły się u mnie plamienia. To co spotkało mnie w gabinecie sprawiło, że wyszłam z niego płacząc, a jedyne co wiedziałam to to, że więcej tam nie wrócę. Diagnoza w skrócie brzmiała tak: „ciąża może jest, może nie. To wcześnie, jak wyleci to wyleci, nie ma co o tym myśleć.” 150zł i do widzenia.

Lekarza możesz zmienić w każdej chwili! Jeśli czujesz taką potrzebę, nie bój się zrezygnować z wizyt u lekarza, który prowadzi Twoją ciążę. Nie ważne który to już miesiąc. Mówiłam i powtórzę jeszcze raz: musisz mieć pełne zaufanie do człowieka, któremu powierzasz Wasze zdrowie. Masz wątpliwości, idź do innego lekarza. Nie musisz się nigdzie przepisywać, nikogo informować. Po prostu umów się do wybranego gabinetu, a podczas wizyty przedstaw kartę ciąży. Nikomu nie musisz tłumaczyć się z podjętej decyzji.

Wymagaj nie tylko wtedy, gdy płacisz. Wizyty na NFZ często różnią się od wizyt prywatnych. Wszystko jednak zależy od lekarza i jego stosunku do pacjentek. Niezależnie od tego, czy chodzisz prywatnie czy na fundusz, wymagaj aby traktowano Cię z należytym szacunkiem. Lekarz ma obowiązek odpowiedzieć na wszystkie Twoje pytania, poświęcić Ci tyle czasu ile potrzebujesz. Oczywiście w granicach rozsądku. Nie daj się spławić jeśli nie uzyskasz odpowiedzi na swoje wątpliwości. Walcz o swoje.

 

Ps. Okładka mojej karty przebiegu ciąży pochodzi ze strony Zblogowani.